Mój dobry znajomy, a zarazem przyjaciel (Andrzej Lesiak - zdjęcie poniżej), od około dwóch lat przesiadł z dużego wygodnego samochodu na hulajnogę elektryczną i zaczął nią dojeżdżać na co dzień do pracy przez większość roku, z wyjątkiem najbardziej zimowych i śnieżnych miesięcy. Zrobił to z pobudek ekologicznych, gdyż zorientował się, że taka hulajnoga zużywa około 100-krotnie mniej energii niż samochód, a zatem jest to rozwiązanie znacznie bardziej przyjazne środowisku. Jednocześnie okazało się, że podobnego rzędu są też oszczędności finansowe, gdyż miesięczne koszty dojeżdżania do pracy i do centrum miasta wynoszą łącznie około 5-10 zł. A dodatkowo, ponieważ omija się wszelkie korki komunikacyjne, oszczędność czasu także jest przynajmniej dwukrotna. W końcu Andrzej postanowił rozpowszechniać tego typu ideę tak w Rzeszowie, jak i po części także w całej Polsce. Zdecydowałem się zatem na przeprowadzenie z nim wywiadu, jako wyraz popierania tego typu proekologicznego i przyja
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje